Rozkosz

 

Tak – świat jest pełen zbrodni, wojen, niedoskonałości, chorób i śmierci. Jednak nie dajmy się temu pochłonąć, stańmy naprzeciw przerażającej naturze życia, i czerpmy z całych sił z życia rozkosz i przyjemność. Wykorzystajmy to, co w innych budzi grozę, i wzorem wschodnich sztuk walki zamieńmy energię która zamienia miliony ludzi w ludzkie zastraszone wraki w naszą przyjemność. Czy Bóg istnieje czy nie, czy istnieje moralność i wyższe kosmiczne prawa czy tez nie, mamy prawo do rozkoszy, i korzystajmy z niej.

Gdy myślimy o rozkoszy, wyobrażamy sobie zawsze nasz finansowy niedostatek. Jest to mylne wyobrażenie, gdyż rozkosz nie tkwi w przedmiotach które można kupić, a w naszej zdolności do jej przeżywania. Do tego by poczuć w sobie wielką przyjemność, nie potrzebujesz ferrari i pięknej modelki. To czego potrzebujesz, to przeczytać moje wskazówki i je zastosować.

Podstawowym błędem który popełniamy w życiu, jest np. picie napoju w trakcie rozmowy, czy korzystania z komputera w pracy bądź domu. Gdy próbujesz koncentrować się na dwóch czynnościach naraz, nie korzystasz z żadnej tylko robisz coś jak wyuczony automat. Świadomość bardzo szybko przeskakuje z jednej czynności na drugą, co powoduje że nie obejmuje żadnej w pełni. Jest to może wydajne, ale wydajność należy do świata robotów, nie ludzi. Szkoda życia, przeżyć je w stresie, szybko, nerwowo, i niczym się nie napawać, rozkoszować.

Pierwszą zasadą rozkoszy jest absolutna koncentracja na danej czynności. Nasze ciało jest tak skonstruowane, że wszystko co mu zagraża tworzy poczucie zagrożenia i nieprzyjemne odczucia, a żeby nas zachęcić do aktywności i dać motywację, daje przyjemne doznania w trakcie zaspokajania potrzeb ciała. Twój błąd – nie koncentrujesz się na przyziemnych odczuciach, i drugi – nie doprowadzasz do poczucia zagrożenia ciała. O co mi chodzi?

To proste. Pij tylko wtedy, gdy chce Ci się pić a nie z nawyku. Pijąc, zamknij oczy i skup się w pełni na piciu. Poczuj tą rozkosz, jak chłodna woda spływa gardłem do przełyku, i do żołądka. Ja się wysuszam oddychając ustami w czasie treningu, i w trakcie niego marzę o wodzie. Gdy trening się skończy, stoję w kuchni, i zaczynam rytuał. Zadbaj o odpowiednią jakość i styl zaspokajania się. Elegancka, droga, czysta szklanka, przegotowana i schłodzona woda. Przed napiciem się, weź głęboki oddech, odpręż się – to bardzo ważne by rozkosz była celebrowana, uświęcona. Poczuj ze oto dzieje się coś wspaniałego, niezwykłego. I tak się właśnie dzieje, doświadczasz jedności z Twoim ciałem, czegoś co jest niechętnie widziane przez wszystkie religie.

Gdy już jesteś zrelaksowany, i całym sobą pragniesz zaznać rozkoszy, podnieś szklankę, ale w sposób arystokratyczny, mały palec w powietrzu – przestań myśleć i niech cały Twój umysł skoncentruje się teraz, i wlej powoli schłodzoną wodę do ust. Witaj w tajemnym świecie, który był zawsze obok Ciebie, a którego nigdy nie widziałeś. Doświadcz orgii zmysłów, potęgi swojego ciała. Czy czujesz tą przyjemność, to zniewalające uczucie ekstazy? możesz nawet zacząć jęczeć, sapać, to normalne i nie powinieneś się tego wstydzić.

Jedz gdy jesteś głodny, rozkoszuj się. Zadbaj o odpowiednią oprawę posiłków. Niech zwykła kanapka stanie się piękną potrawą, która oszołomi Cię swoją kolorystyką, nastrojem. Zapal świeczki, zadbaj o delikatną muzykę, i oddaj się w pełni przyjemności. Niech wszystkie Twoje problemy odejdą, daleko, niech znikną. Niech całą Twoją świadomość wypełni tylko te poczucie spełnienia. Spełniając się przez swoje pragnienia, zatapiasz się w żarliwej modlitwie i kontemplacji swojej duszy, i nigdy nie daj sobie wmówić że ciało jest czymś gorszym od ducha. Ciało jest inne od ducha tak jak kobieta jest inna od mężczyzny – gdy boli ciało, boli dusza, ponieważ gdy boli nie możesz oddać się dobrym myślom, zagłuszanym przez ból ciała. Gdy choruje dusza, choruje też po jakimś czasie ciało. Ciało i dusza, rewers i awers tej samej monety, drogocennej i pięknej monety.

Kochając się z kobietą, pozwól by zasypały was płatki róż, oddaj się w pełni czarowi miłości – odpręż się, nie kontroluj się, pozwól by miłość wzięła w posiadanie całe Twoje ciało – niech porwie Twoje ciało w odmęty rozszalałego oceanu, a duszę prosto w ciepłe, potężne, i pełne miłości dłonie Przyjaciela. Zapomnij się całkiem w ramionach kobiety, i czerp z nich siłę, zatrać się w przyjemności i niech nie istnieje nic poza nią. Twoje myśli, to kim jesteś niech umrze , by narodzić się jak Feniks, nowe, silniejsze, szczęśliwsze.

Świat jest pełen całkowicie darmowej rozkoszy – głaskanie mruczącego, ciepłego kotka, zimna cola w upał, zabawa z pieskiem, rzucenie mu kijka i wytarmoszenie, widok nieba po wyjściu z ciasnego pokoju, piękne kobiety, oczy szczęśliwego rozbawionego dziecka.

Gdy świat nie chce Ci dać tego co pragniesz, wydrzyj mu to siłą, i zaśmiej się życiu prosto w twarz. Nic i nikt Cię nie ogranicza, granice są tylko snem, a świat należy do Ciebie. Nie musisz mieć pozłacanej korony, by poczuć się Panem świata, i skosztować ambrozji, napoju Bogów który daje nadludzką moc. W każdej chwili Boski świat jest dla Ciebie dostępny. Ja z niego korzystam – a Ty? możesz żyć jak żebrak, pełzać po ziemi jak wąż, możesz też czuć się najbogatszym na świecie krezusem, dziedzicem nieprzebranych bajecznych bogactw. To Twój wybór.

0 myśli na temat “Rozkosz”

  1. O moja kicia.Wypisz wymaluj moja Mikusia:)kochane kocisko zaraz wytarmoszę ją z rozkoszą za uszkiem:)Super artykuł..

  2. Nie można tak do końca sie w coś angazowac, bo stracisz kontrole nad psychiką, i to bedzie twoj koniec. Pomyśl o tym że nic niema końca, miłość, nienawiść,wszelkie nałogi, uprawiane hobby, zycia nie pokonasz, to ono nas pokona. Też jestem osobą myślącą, i wiem to z doświadczenia.

    1. Jesteś osobą myślącą negatywnie 🙂 jesteś orłem który wierzy ze jest owcą bo tak mu autorytety powiedziały – oj przepraszam, ale ze mnie swinia, nie orłem a orlicą 🙂

      1. A zauważyłeś że kaczyński traci zdrowy rozsądek, no popatrz co on mówi ? o co walczy ? o gruzje ? kiedyś pewien pan też sie sam ogłosil kanclerzem i nikt tego nie zauwazyl. podaj meila pogadamy.

  3. Marek, dlaczego nie odniosłeś się do komentarza Izy z poprzedniej notki? Ten komentarz całkowicie podważa Twoją wiarygodność, więc chyba wypadałoby go jakoś skomentować…

    1. Skasuję to co napisała to będzie że coś mam na sumieniu, a nie mam, tłumaczyć się też mi się nie chce – ale ok, Iza to bardzo fajna dziewczyna i spotkalismy sie poltora roku temu, a pół roku temu spotkałem się z dziewczyną w zupelnie dziwnych okolicznościach i się okazało że sa przyjaciółkami, o czym ja nie wiedziałem, więc nic nikomu nie zrobiłem złego. Iza jak coś masz znowu do mnie zapraszam na gg.

      1. Marek,nie kasuj,wytlumacz kobiecie i naklon do przeprosin,to naturalna konsekwencja,my na Twoim gg nie bedziemy,jestem sklonny uwierzyc w to,ze sobie cos wymyslila,jesli nie, to stawia Cie to w zlym swietle.

    2. Marek,no jednosc ciała z duchem nie jest niechetnie widziana przez WSZYSTKIE religie,że wspomne tylko liczącą kilka tysiecy lat religię taoistyczną. A hinduizm?Z małym palcem w powietrzu tez się nie zgadzam,to nie jest wcale eleganckie i „arystokratyczne”,wręcz przeciwnie,ale rozumiem,że nie o to chodziło,rozumiem co chiałes przez to przekazać:)O tym,co przeczytałem w Twoim artykule pisałem przy okazji choroby,o holistycznym ujmowaniu ciała i ducha,to jedyny dobry sposób na bycie szczęśliwym ale także zdrowym,trzeba o tym pamiętać.Powtórzę znany slogan: „W zdrowym ciele,zdrowy duch”.Jeśli chodzi o seks to wystarczy przeczytać parę prastarych hinduistycznych ksiąg,by wiedzieć,jaką energię mozna czerpać z seksu,Chińczycy też nadal wierzą w mocodajną siłę seksu,jak brać i dawać przyjemność,a nasz kultura zachodnioeuropejska musiała stworzyć całą naukę,dla tego,co dla innych kultur jest zupełnie naturalne,powody też były już tu przytaczane.Ot nasz cisnota i bieda z tym co odziedziczylismy po pruderyjnych przodkach.Ja własnie o takim hedonistycznym podejściu pisałem,no,ale ja diabeł jestem,więc gdzie mnie pisać o boskości tych przyjemnych doświadczeń,skoro grono dewotów uznaje to za herezje.Już sam wolałem nazwać się diabłem,choć to w moim przypadku bardzo przewrotne;)))

      1. Tak, te religie nakłaniają do duchowości, a zapominają o życiu realnym, czego efekty widać w Indiach gdzie zebracy masowo umierają na ulicahc z głodu i chorób. Kazda religia zapomina o czymś ważnym, i przegina w jakąś stronę.

    3. R nikt Ci nie kaze z Markiem spać .Dlaczego chcesz wchodzić w jego zycie intymne z butami? Iza nich ten problem rozwiąze z klasą a nie na forum.Ty zresztą rownież jeśli Cie to tak interesuje napisz do marka lub porozmawiaj n GG.

      1. Droga Prawdo, proszę Cię, nie pouczaj mnie. Nie interesuje mnie niczyje życie intymne. Interesuje mnie natomiast, czy autor, którego teksty czytam, jest, czy nie jest hipokrytą.

        1. R Nawet gdyby był ,,jeśli On nie chce to sie nie dowiesz .Ponadto niektóre osoby trzeba pouczać az do śmierci ,bo nie wiedzą jak sie zachować.Przychodzę tutaj komentować temat podany przez Marka , a nie dociekać czy umawiał sie z dwiema ,czy czterema niewiastami.Panienki które chcą meszać na blogu myśle ze nie są mile widziane.Trzymaj sie ” R ” tematu .

          1. Prawdo w takim razie odpowiedz dlaczego wczoraj pod tamtym artykułem zadałaś właśnie takie pytanie Mareczkowi??????????.

          2. R nie wysilaj się z prawda wzgledna bo mnie na niczym nie złapiesz.W kazdym razie jeszcze się taki nie narodził.

          3. Panie intrygantki R i tym podobne .Jeśli jest takie pytanie to na pewno nie zadane przeze mnie.Myśle że powinnaś zakończyć ten temat na forum bo zaczynasz sie osmieszać.Wybacz. P.S Porozmawiaj z Markiem na GG będziesz wszystko wiedziała bez drązenia i jątrzenia sprawy z postronnymi osobami.

          4. Prawdo pod tekstm Izy zadałaś następujące, dla mnie niezrozumiałe, pytanie, cyt.:”Marek ! Czy Ty masz na noc? ~prawda_@.onet.eu 2008-08-28 23:21 „P.s. Jeśli Iza pisała prawdę i Mareczekk krzywdzi dziewczyny wykorzystując naiwność, marzenia i proste serca dziewczyn, udając miłość, zalicza, bez gumki ?(zaraża?) i wyrzuca bo kolejny raz to już nie ta adrenalina, to jest skończonym nikczemnikiem.

          5. 34 – potężnie nadinterpretujesz pisząc o jakichś gumkach i zarażaniu chorobami Robert, czy Iza coś pisała o zarazeniu i gumkach? gdybym ją zaraził to by do mnie przyszedł prokurator, a jakoś siedzę sobie w domku – masa kobiet mnie wyzywa od najgorszych, grozi mi, i wszystko ok, teraz jakaś wariatka się wpisała bo poznałem po roku od poznania jej, jej koleżankę a Ty nagle masz atak dobroci serca? chyba nasze drogi Robercik się rozchodzą, faktycznie jesteś jednak niezrównowazony i walisz gdzie popadnie.

          6. Mareczku z reguły bardzo Ci się podobała nadinterpretacja 34 dotycząca innych komentatorów Twoich tekstów nie reagowałeś na to „liczy się kontekst” …itd. Co się stało zabolało ???.

          7. Iza rzuciła oskarzenie, ze ją oszukałem, 34 poszedł znacznie dalej pisząc cos o zarazaniu i seksie bez zabezpieczenia. A co was interesuję co ja robię w wolnym czasie? płacicie mi za coś? mam wobec was jakieś zobowiazania? 🙂 nie, nie mam, a tłumaczę się bo mam dobre serce. Mogę z wami o tym dyskutowac ale na równych zasadach – dajecie swoje zdjęcie, opisy, swoje dane osobowe jak ja dałem, wtedy sobie porzucamy oskarzenia. Ktoś napisze o Tobie że roznosisz hiv i jesteś prostytutką, i wtedy zobaczymy jaka będzie Twoja reakcja. Jeśli ktos pisze o tej sprawie jako anonim, wylatuje stąd. Nie macie szacunku do mojej pracy i twórczości, do mojej wiedzy i straty czasu to tu nie będziecie przesiadywać. Dotarło? 🙂

          8. Cały Mareczek!!! :))). Mareczku to, dlaczego jej nie odpowiedziałeś tam od razu albo faktycznie nie wykasowałeś komentarza, jeżeli to było niesłuszne oskarżenie (znowu się zepsół automat?). Powiedziałeś że wstępujesz do zakonu czy nie ???. Twoim wyborem a nie moim było umieszczenie zdjęcia i danych na blogu :).

          9. Jesli Mareczek jest taki jakim Go opisujecie to kim jest Iza? Jeśli On jest byle, kto to Iza jest im? Przestańcie tak szmatławić ludzi publicznie.Bo tu nie tylko o Marka chodzi.

          10. Ja mogę dać swoje zdjęcie:))na twojego bloga a co nie mam nic do ukrycia;)I wtedy będziemy sobie dyskutować:)).

          11. Trzymam za słowo i dam znać !!!. Żartuję oczywiście cha,ha,ch….:))). Ps. Lubię tylko czytać.

          12. Mareczku ja Cie szanuje i podziwiam za prace społeczną, kto ma dobre serce musimieć ni edokończe.pozdrawiam serdecznie pisz dla doroslych i mądrych.

          13. Ona wydaje mi się ze powinnaś załozyć blog.Bo w niektórych sytacjach mam wrażenie jakbyś chciała miejsce Marka zająć.Tak fajny ma ten blog ,ale z której strony byś nie spojrzała, to jest JEGO blog.

          14. Ha,ha,ch,ch,.Jego prawem jest pisać bloga, odpowiadać lub nie, kasować mnie:))). Twoim Prawdo jego bronić jak On sam tego nie umie albo nie chce !!!.

          15. „Czy Ty masz na noc ” To znaczy : temat się skończył a On nowego nic nie pisze. To znaczy nic innego jak to ze mu się po prostu nie spieszy.Drugi człon Twojego zdania .A kto kaze dziewczynom iśc z Markiem do łózka przecież On sam się nie kryje ze lubi ich mieć dużo.A jak dużo to przecież jest ryzyko.Prawda? Ponadto mimo wszystko Robert wiesz to tylko z ust osób nie wiadomo jakich .Ja jak nie zobączę to nie wierzę.Takim pisaniem to można rówież Markowi zrobić krzywdę.W zwiazku z tym ze tego tematu nie rostrzygnę gdyż nie wiem kto mówi prawde, więc pozwól zebym nie traciła mego cennego czasu na nie swoje sprawy łózkowe.

          16. Czy Ty masz na noc ” to jest hasło aktualne od przynajmniej 40 -tu lat na Śląsku dlatego ze górnicy pracujac na noc mieli duzo czasu w dzień jak komuś sie nie spieszyło i opóźniał jakąś sprawę mówiło się wtedy do niego to hasło. Ale z Was marudy.

          17. Prawdo dociekać zawsze trzeba, choćby po to by wiedzieć w jakim towarzystwie się przebywa.Nie dziw się wątpliwościom R, Ona, Azazela i moim.

          18. Dziwię sie Robert. Za szybko wydajecie wyroki.I to wysokie.Kiedyś ktoś przez Was głowę straci i wtedy też powiecie ze to na wszelki wypadekWiesz na wszelki wypadek to ” Ksiadz żony nie ma , ale małego ma” -na wszelki wypadek.

          19. Słuchajcie,materacami nie jesteśmy żebyśmy wiedzieli co Marek robi w swej alkowej,i dlaczego tak nie które laski reagują,wiem też jeśli dziewczynie coś się nie spodoba to potrafi chłopaka obsmarować na cacy,ale jeśli tak ona na niego napisała-czy my mamy prawo wyzywać go od nikczemnych czy w inny sposób go szkalować.Łatwo innym krytykować coś czego tak na prawdę nie wiemy,a jak nas skrytykują to robimy zaraz alarm..Ktoś coś powiedział,coś napisał i tak łatwo się oskarża a przecież nikt z nas nie wie jak naprawdę było..No nie ładnie tak chyba trochę co??A Marek z kolei nie musi nic nam wyjaśniać czy się nam tłumaczyć a jeśli robi to,to tylko z grzeczności:).

          20. Witaj,Robaczku,jak zwykle jesteś urocza:),chyba nikt nie zdawał sobie sprawy,że może Marka urazić kiedyś zbytnią ingerencją w jego życie,na co częściowo także nieświadomie sobie pozwolił,o dkrywając przed nami o sobie różnych rzeczy tyleż ciekawych,co również bardzo intymnych.Nikt nam nie dał prawa do wyciągania od niego prawdy,jaka by ona nie była.Pisałem przecież,jestem humanistą,więc nawet gdyby zrobił tak,jak napisała ta dziewczyna,to nie zmieniłoby mojego myślenia o nim.Pozdrawiam nocnie:)

          21. Tym razem te błędy gramatyczne,które przeczytałem w poprzednim swoim tekście do Robaczka, to tylko z powodu zbyt poznej pory i zmęczenia,ale sens chyba jasny:)

          22. Zazraz,zaraz prawdo,ja tylko zadałem pytanie,nie z ciekawości,tylko dlatego,że zdziwił mnie fakt przeoczenia przez właściela bloga komentarza,który jawnie go obraża.Daleki jestem od wydawania jakichś wyroków,ja też nie jestem święty.Natomiast zachowanie przez Marka tej sprawy w tajemnicy jest jego prawem i jako człowiek delikatny i taktowny nie otrzymawszy odpowiedzi,nie mam zamiaru nadal pytać ,wszak to jego prywatne sprawy.Wydaje mi sie ,że za bardzo przyzwyczailismy sie chyba,że Marek pisze o sobie najskrytsze rzeczy i dlatego nawet jego życie prywatne,o którym nie chce pisać stało się rzeczą publiczną,a to duży błąd,mimo,że jak sadzę w wielu z nas ma przyjaciół.I oczywiscie,takie sprawy załatwia się nie na forum,tylko prywatnie,ta wendeta odrzuconej kobiety bardzo mnie zniesmaczyła…kolejny przykład kompletnego braku kultury.

          23. Napisałem jak było, co nie powstrzymało kąśliwych komentarzy. Jeśli chodzi o Roberta, postanowiłęm ze z sympatii do niego dam mu tydzień bezwzględnego odpoczynku ode mnie, za wymyślanie i rzucanie bardzo poważnych oskarżeń, że być może zarażam chorobami wenerycznymi. Kieruje mną tylko miłość do ludzkości, bo sami zobaczcie – jeśli Robert kogoś tak w realu oskarży, a ten ktoś ma szybsze pięści od woli, to wyśle Roberta na oddział urazowy, a tak na przymusowym urlopie Robert może to przemyśli, poweźmie mocne postanowienie poprawy i uratuje w przyszłości zdrowie. Kto wie, moze mi właśnie Robert zawdzieczy swoje zdrowie? 🙂 sami widzicie, tam gdzie jestem rozsiewam same dobro 🙂 w następną sobotę od rana możesz pisać drogi Robercie.

          24. Chwileczkę Marek .Ty mozesz go przez tydzień nie trawić ale dalczego ja mam mieć embargo na Roberta? Wprawdzie przesadził to fakt ale może Cie na GG przeprosić i sprawa załatwiona.Jeszcze sie chłopak załamie? Napisałam do niego na GG i nie odpowiedzial.

          25. Jasne, najlepiej kogoś obs.rać i z uśmiechem mu powiedzieć ze skoro jest uczciwy to czego się denerwuje 🙂

          26. Trzymaj się 34 !. Po okresie kwarantanny napisz coś o ptaszkach bardzo Cię PROSZĘ :))).

        2. Z Markiem się kiedyś spotkałam w jego słynnej kawalerce,i jest to bardzo uczciwy człowiek,a Iza coś chciała i tego nie dostała,stąd te żałosne oskarżenia.Zrobił mi fantastyczny masaż po którym minął mi nerwowy tik w twarzy który miałam od kilku lat, i nawet nie dotknął tam gdzie nie powinien,dopóki mu nie pozwoliłam;)a że ma niezwykle gorące dłonie i mówi ładne wiersze o miłości to prawda,w trakcie masażu zmienia się w głowie dziewczynie wszystko,więc się nie dziwię że może być jakaś dziewczyna wściekła że się to skończyło;)jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Marku,wiesz kto;)

    4. R nikt Ci nie kaze z Markiem spać .Dlaczego chcesz wchodzić w jego zycie intymne z butami? Iza nich ten problem rozwiąze z klasą a nie na forum.Ty zresztą rownież jeśli Cie to tak interesuje napisz do marka lub porozmawiaj n GG.

      1. Prawdo, ja też chciałbym,żeby mnie tak kiedyś kobieta broniła,jak Ty bronisz Marka,mam nadzieję,że sobie zasłużył takimi względami.Jak pisałem,Marek ma wielu przyjaciół i jak przyjaciele słuchajmy nie oskarżając,rozmawiajmy-nie wydając wyroków,słuchajmy opinii-wyrażając własną,bez obrażania innych.I zostawmy Markowi jego intymność.Tak robią przyjaciele.I jeszcze jedno,pisałem o 34 i jego takcie,no to jest radykał,nie mam mu już za złe,bo w niektórych sprawach bardzo się ze sobą zgadzamy,jak mniemam,tacy ludzie zmieniają także świat,nie każdy może być tolerancyjnym liberałem,bywają konserwatyści i wolnomyśliciele,różnimy się,każdy z nas jest inny,namawiam za to zawsze do szanowania swoich poglądów i nawet 34 nie wzbudza we mnie już sprzeciwu,mimo,że wyrzucił stąd moją kobietę( inna sprawa,ze się z nią tez nie zgadzałem i kłóciliśmy się na róznych forach i blogach do nieprzytomności).Robert ma bardzo twarde poglądy,mogę szanowac go za to,że ma odwagę otwarcie pisać o tym,jaki jest,jak myśli i bronić swojego zdania do upadłego.Gorszą reakcję wywołuje u mnie za to Pani R.,która i mnie wyciągnęła na zwierzenia,o których nie chciałem pisać.Robi to w sposób zakamuflowany jakąś uprzejmością,ale ciągnie za język bardziej niz radykalny 34.To moja Pani jest nietakt,już drugi raz o tym piszę.To,że cos mnie dziwi i wzbudza watpliwości,po wyjaśnieniu,że nie ma się ochoty o tym dłużej rozmawiać powinno wszystkim wystarczyć.Pozdrawiam.

        1. No ej Azazelu!,przecież Robaczek cię też tak bronił:))..Pozdrawiam nocnie..a snu jak nie ma tak nie ma..ech.

          1. Ja już dziękowałem za obronę i podziękuję jeszcze stukrotnie,masz we mnie zawsze przychylnego czytelnika,Robaczku. Zrównoważona i mądra kobieta to skarb,nie mam pojęcia dlaczego nie sypiasz, gdzie się TAKA uchowałaś,że spędzasz noce na pisaniu na blogach,zamiast w tym czasie być w ramionach jakiegoś faceta i gdybym tylko nie był przeklętym starym diabłem i miał świadomość,że nie wolno mi bałamucić takich czystych i jasnych dusz,próbowałbym wykorzystać tę znajomość internetową we własnych egoistycznych celach ;),nieważne byłoby nawet z jakim skutkiem,choć mówią,że jestem bardzo przystojny jak na „diabła” (muszę pisywać w cudzysłowie dla bardziej zbulwersowanych porównaniami)……a może właśnie dlatego,wszak pokus wiecej;)

          2. Przepraszam za nie dopatrzenie twojego komentarza,wybacz czasem coś umknie uwadze.Miło mi,że mam w tobie przychylnego czytelnika Azazelu!.Okazuje się,że to nie pierwszy jednak raz mówisz o tej mej mądrości:).Tu na Mareczka blogu pierwszy na twoim drugi ech…Ja też nie mam pojęcia dlaczego nie sypiam,może diabełki tak mają;)że nie śpią.Uchowałam się w Tarnobrzegu, uchowała mnie noc..nocą jest cisza i spokój wtedy można zebrać w sobie myśli..Nie jesteś stary hola jeszcze ci daleko do starości.A nieczyste i niejasne dusze byś bałamucił?Tę znajomość?czyli którą byś wykorzystał;)Przystojny powiadasz jak „diabeł”ale kopytek nie masz i ogonka..To pewnie jesteś wysoki,masz czarne włosy może masz czarcią bródkę albo lekki zarost masz czarne lub brązowe oczy chodzisz na ciemno ubrany i karnacja twa jest też ciemna.Oj te pokusy;)

        2. Azazel. Widziałam kiedyś jak pieknie robią to kobiety turczynki.Od takiej malutkiej ksieżniczki do leciwej babci.Są fanatyczkami swoich meżczyzn.A Twoja kobieta Cie nie broni?

          1. W tym sęk prawdo,ja nie mam obecnie kobiety,tak się w moim życiu poukładało,mam za to syna,który mnie broni do upadłego:), moja była kobieta robiła to niezwykle rzadko,więc nadal pozostaje to w sferze moich marzeń i może się wreszcie ziści kiedyś.Jeśli tu zaraz przeczytam,że mam może zbyt wygórowane wymagania,to zaprzeczam kategorycznie ze względu chociażby na moją tolerancję ,której ze wszystkich cnót danych człowiekowi hołduję najbardziej.Napisałaś o Marku,jak o SWOIM mężczyznie,to tylko przykład,czy może coś wiecej? Oczywiście jestem niepoprawnie wręcz ciekawski:)

    1. :))),a ja jakoś mam ich zbyt wiele,to znaczy odczuwam przyjemności w zbyt wielu rzeczach,ale nie twierdzę,ze rozmieniam się na drone przez to…

  4. No na pewno lepiej niz ostatnio.Poczatek straszny, nawiazujesz do wojen, chorob, cierpienia, smierci a zaraz za tym tekst o tym co budzi zgroze zmienic w przyjemnosc tylko ze ponizsze przyklady: woda ktorej picie moze dac rozkosz, jedzenie etc.maja sie ni jak do wstepu ktory tutaj absolutnie nie pasuje. Jezeli chcesz pisac o wykorzystaniu „niedoskonalosci…”jak to nazwales w przyjemnosc musisz uzyc innych przykladow albo wycofac lub zmienic wstep. Reszta OK. Masz racje ze proste czynnosci mozna wyeksponowac i czerpac duzo rozkoszy ( o tym wasnie jest ten artykul) ale niestety malo kto ma taka umiejetnosc, aha i wyrzucialabym ‚droga’ szklanka nie musi byc droga by woda z niej pita dala przyjemnosc, tanie sa rownie dobre i ladne.

    1. Takie blokady mają swoje przyczyny zawsze w jakichś bardzo powaznych przeżyciach,namawiam do chęci powrotu do tego,jaka byłaś sprzed tych przeżyć…czasem warto spalić za sobą wszystkie mosty,nim pójdzie się dalej:)

      1. Czy jest możliwe spalenie wszystkich mostów?Tak jak jedne palisz bez żalu ,inne po przęśle bo masz wątpliwości a jeszcze inne nawet jeśli chcesz to nie jest łatwo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *